Muzyka ważna: Sam dla siebie - Carlos Santana
Z Carlosem Santaną najsilniej kojarzy mi się fragment koncertu grupy Santana na festiwalu w Woodstock w roku 1969 , który widziałem na filmie dokumentalnym, rejestrującym to wydarzenie. Uważam, że w tym przypadku nadzwyczaj często nadużywane określenie "ikoniczny" jest w pełni uzasadnione. Z całą pewnością był to występ który - bez cienia wątpliwości - przeszedł do historii. W mojej opinii wyjątkowość tego wydarzenia wynika z faktu, że odbył się w ciągu dnia, na wydzielonym fragmencie małej sceny, zatłoczonym przez muzyków i zastawionym sprzętem. Był całkowicie pozbawiony elementów rockowego sztafażu - choćby w postaci wieczorno-nocnej zalanej światłem reflektorów sceny, efektów, dymów, itp. Moim zdaniem, właśnie to szczególne otoczenie stworzyło jego ponadczasową wymowę - widowiska, w którym muzyka była JEDYNYM środkiem wyrazu. Występ w Woodstock stworzył w tym wypadku najprostszą w świecie relację "muzycy - publiczność", a jedynym "środkiem...